czwartek, 2 stycznia 2014

♥78 Postanowienia noworoczne 2014 r


Nadchodzi Nowy Rok jak większośc osób chce osiągnąc coś i planuje razem ze mna. Nie wiem czy coś z tego wyjdzie ale chce spróbowac dla samej siebie. Na początku jak to bywa motywacja jest ogromna ! Ale zobaczymy ;D Mam nadzieje ze za rok bede mogła być z siebie dumna ! :))))

1. Styczeń bez słodyczy. Dlaczego tylko styczeń? Ponieważ nie wiem czy nawet ten miesiąc dam rade przetrwać. Bardzo bym chciała, kiedyś miałam małe postanowienie ale nic z tego nie wyszło. Może jesli napisze o tym na blogu pojdzie mi lepiej ? ;D


2. Nauczyć się nowych fryzur ! NA SOBIE ! Jestem słaba w tym. Tylko rozpuszczone,kok i kitka ale ile mozna ! Czas sie czegoś nauczyc ;D 


3. ĆWICZYĆ, ĆWICZYĆ i jeszcze raz ĆWICZYĆ!! Aby nie wstydzić się pokazać na plaży :) latem ;D
Min.3 razy w tyg. 


4. Olejować włosy REGULARNIE ! nie licze ze będzie to co każde mycie bo raczej nie znajde na to czasu. Ale może raz w tyg? Zobaczymy ;D


5. Wrócić do OCM bardzo dobrze mi się sprawdzało ale kiedy pokończyły mi sie składniki jakoś o tym zapomniałam.


6. Skompletować wkońcu zestaw pędzli do makijażu. 



Mam nadzieje ze lista będzie się coraz bardziej powiekszać ;D Będe ją uzupełniać, jeśli czegos mi sie ''zachce'' ;)




11 komentarzy:

  1. mi też by się przydały w końcu jakieś porządniejsze pędzle :)) może sobie zakupie w tym roku hakuro :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiele celów nas łączy, zwłaszcza te dotyczące większego przykładania się do olejowania i nauczeniu jakichś ciekawych fryzur. Też nie mam do tego talentu, ale jest tyle pięknych upięć, że pora w końcu nad tym popracować :)
    Sama zupełnie zmieniłam sposób odżywiania, więc jeśli mogę coś doradzić odnośnie odstawia słodyczy to, że absolutnie nie powinnaś zupełnie odstawiać ich na miesiąc. Wiele osób odżywia się źle, chce to zmienić rezygnując nagle z czegoś co jedli od zawsze albo zupełnie zmienić swoją dietę z dnia na dzień i szybko się zniechęcają. Przecież nie o to chodzi, żeby jeść zdrowo przez miesiąc, dwa czy nawet pół roku, a później wrócić do starych nawyków, lecz zmienić swój styl życia na stałe :) najłatwiej jest po prostu pewnie rzeczy stopniowo ograniczać i wprowadzać zamienniki. Jeśli często masz ochotę na coś słodkiego to nic nie zapycha lepiej niż suszone daktyle :) są pyszne, bardzo słodkie i sycące. Kaloryczne, jak to suszone owoce, ale nie kalorie są najważniejsze a ogólna jakość jedzenia.
    A ćwiczenia są świetne w każdej postaci. Aktywność ma duży wpływ na to jak wyglądamy i jak się czujemy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mamy podobne cele ;)
    Trzymam kochana mocno kciuki abyś wszystkie zrealizowała, wiem po sobie że to bardzo trudne ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja trzymam się dzielnie bez słodyczy od 1 stycznia i o dziwo wcale nie tęsknię :) A zapewniam, że byłam istnym ciasteczkowym potworem! ;) Polecam jeść regularnie, to naprawdę pomaga. Świetnym rozwiązaniem jest też owisanka na śniadanie, uwierz, że później przez cały dzień nie ma się napadowych zachcianek na słodycze.
    Niestety jestem leniem kanapowym, ale staram się codziennie choć trochę poruszać. Narazie kręcę hula-hop i robię wyzwanie przysiadowe. Mam nadzieje, że z czasem pokocham ćwiczenia :)
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  5. też zamierzam olejowac włosy tylko jeszcze nie jestem pewna jak bardzo to pomaga ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. hej!
    wow! miesiąc bez słodyczy!!
    jak idzie??:D
    pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości!
    Marta

    www.bepretty.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. I don't have so many resolutions in 2014. Wish you can finish each of them!

    OdpowiedzUsuń
  8. ćwiczenia to cool sprawa, polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja właśnie od początku stycznia ćwiczę mam nadzieję, że wytrwam dalej :)

    http://anmade.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. mam nadzieję, że uda Ci się zrealizować Twoje postanowienia ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Również chciałabym miesiąc bez słodyczy, ale cięzko mi się powstrzymać ;p

    Obserwujemy? Jak zaczniesz, daj znać

    OdpowiedzUsuń